Justyna dopiero na piątym miejscu

Ostatni sprawdzian przed Igrzyskami Olimpijskimi nie najlepiej został wykonany przez Justynę Kowalczyk. Nasza zawodniczka, startowała na 10 km w swojej ulubionej technice klasycznej w zawodach Pucharu Świata w Dobbiaco. Zajęcie dopiero piątego miejsca jest niespodzianką. Duże obawy ma przygotowanie najgroźniejszych rywalek, w tym Marit Bjoergen. Norweżka zdecydowanie wygrała, a właściwie zdeklasowała rywalki, wygrywając z ponad 30 sekundami, nad Therese Johaug.

Przypomnę, że Igrzyska Olimpijskie w Soczi rozpoczynają się w 7 lutego. Ostatnio Justyna Kowalczyk napisała i pokazała stłuczoną nogę, to mogło spowodować gorszy wynik. Jednak mam nadzieje, że już w startach o medal w Soczi to Polska zawodniczka pozostawi swoje rywali w tyle. Justyna Kowalczyk to jedna z naszych nadziei nawet na kilka medali olimpijskich.

Wyszomirski bohaterem meczu

Polscy piłkarze ręczni przyzwyczaili nas do wielkich emocji. Oglądając początek meczu pomiędzy Polska:Szwecja rozgrywany w ramach mistrzostwach Europy w Dani kibice mogli mieć obawy co do sukcesu naszych. Pięć bramek dla Szwecji, jedna dla Polski, to mogło wzbudzić niepokój. Jednak spokojnie, nasi zawodnicy nieraz zadziwili i przy słabym początku było tylko coraz lepiej.

Piotr Wyszomirski bohaterem meczu
Mecz życia, bo tak należy to nazwać rozegrał Piotr Wyszomirski. Dzięki jego skuteczności w bramce Szwedzi nie mogli rozwinąć skrzydeł, w przeciwieństwie do naszych zawodników, którzy wygrali gromiąc wręcz przeciwników i wygrali 35:25. Taka różnica na tym etapie gry robi wrażenie i mam nadzieję, na awans naszych do kolejnej rundy.

Polska-Serbia 19:20

Datę 13 stycznia nie zbyt dobrze będą wspominać piłkarze ręczni, którzy ulegli Serbii w pierwszym meczu Mistrzostw Europy. Każdy mecz jest na „wagę złota” ponieważ Polska jest rozstawiona w bardzo silnej grupie. Każdy mecz jest bardzo ważny jeżeli się myśli o wyjściu z grupy. Choć przegraliśmy jedną bramkę to jednak znaczenie ma, że nie zdobyliśmy punktów i w kolejnym meczu na naszych piłkarzach będzie ciążyć już większa presja.
W innym meczu naszej grupy Francja wygrała z Rosją 35:28. Kolejny mecz z udziałem naszej reprezentacji odbędzie się 15 stycznia od godziny 20:15. Przed naszymi zawodnikami bardzo ważny mecz z Francją. Trzymamy kciuki i wierzymy w sukces.